
Wszyscy się zgadzają, że jednym z najpoważniejszych wyzwań demograficznych w najbliższej przyszłości będzie starzejące się społeczeństwo. Póki co, nieuchronnym kosztem wydłużającego się życia jest obniżenie jego jakości na starość oraz wiele dylematów, napięć i problemów pojawiających się na poziomie indywidualnym, rodzinnym, lokalnym czy systemowym. Pilnie potrzeba różnorodnych innowacyjnych rozwiązań w zakresie produktów, usług i technologii, które pozwolą na zachowanie dobrej jakości życia i ułatwią ich funkcjonowanie w społeczności.
Kilka słów o projekcie
Projektem, który wychodzi naprzeciw tym wyzwaniom, jest „Generator innowacji. Sieci wsparcia” realizowany przez Towarzystwo Inicjatyw Twórczych Ę we współpracy z Ministerstwem Rozwoju w ramach Działania 4.1. Innowacje społeczne Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój i objęty honorowym patronatem Rzecznika Praw Obywatelskich. Najistotniejszym celem projektu jest inkubacja trzech innowacji społecznych wpływających na budowanie lokalnych sieci wsparcia osób starszych zależnych oraz ich opiekunów rodzinnych. Spośród wszystkich zgłoszonych projektów bezpośrednim wsparciem zostało objętych 36 pomysłów, z których 30 zostało zakwalifikowanych do finansowania, a 3 o największym potencjale wdrożeniowym będą wkrótce upowszechniane w skali kraju i zostaną włączone do polityk publicznych jako rozwiązania systemowe. Jako badacze mieliśmy przyjemność stać się częścią tego projektu i pragniemy podzielić się refleksjami dotyczącymi obszaru badawczego, który odgrywał istotną rolę na różnych etapach działania.
Usługi oderwane od użytkownika
W biznesie – w procesie tworzenia innowacyjnych produktów, usług czy komunikacji – normą jest uwzględnianie rzeczywistych, a nie tylko wyobrażonych, potrzeb konsumenckich, zaś w projektowaniu i testowaniu prototypów uwzględnia się coraz częściej doświadczenia użytkowników. We wdrażaniu usług oraz produktów funkcjonujących w sferze publicznej związek projektowania uwzględniającego jakiekolwiek formy udziału odbiorców spotyka się, niestety, zbyt rzadko. Tak przynajmniej można sądzić, będąc ich użytkownikiem – dobry pomysł wtłoczony zostaje w nieadekwatną i nieużyteczną dla odbiorcy formę. Przykładów jest bardzo wiele, jestem pewna, że prawie każdy może podać własny. Ostatnio miałam okazję być świadkiem akcji wypełniania przez seniora szeroko reklamowanego udogodnienia, czyli generatora online PIT-OP służącego przekazywaniu 1% na organizacje pożytku publicznego przez osoby na emeryturze. Pomimo cyfrowych kompetencji seniora było to zadanie niemożliwe do samodzielnej realizacji, a szkoda, bo idea jest słuszna i niewiele zabrakło, aby osiągnąć wystarczający poziom użyteczności. Historia tej porażki miała zresztą efektowny epilog. Senior zwrócił się z prośbą o pomoc do Urzędu Skarbowego, który zaproponował ręczne wypełnienie formularza i odesłanie go tradycyjną pocztą, zaprzeczając tym samym sensowi istnienia wspomnianego generatora.
Badania w obrębie „Generatora innowacji” i co z nich wynika
Uważam zatem, że szczególnie cenną wartością dodaną projektu realizowanego przez Towarzystwo Ę jest nadzwyczaj starannie przemyślany i przeprowadzony proces wsparcia badawczego innowatorów od udostępnienia wiedzy dotyczącej poszczególnych wiązek tematycznych (np. Seniorzy w Sieci_raport) poprzez wspólne projektowanie i realizację badań grup docelowych, po rozumiejącą, refleksyjną ewaluację poszczególnych projektów.
W fazie testowania pomysłów podlegających inkubacji grupa doświadczonych badaczy społecznych prowadziła pracę w terenie, wspierając pomysłodawców w jak najlepszym rozpoznaniu potrzeb odbiorców ostatecznych i pośrednich (czyli grup docelowych) oraz we włączaniu ich – w różnej formie i zakresie – w rozwijanie zaplanowanych działań, usług czy produktów. Pomysły na innowacje były oryginalne, niestandardowe, dlatego każdy z nich wymagał zbudowania osobnego scenariusza badawczego bazującego na różnych narzędziach jakościowych i ilościowych (np. IDI, obserwacja uczestnicząca, dyskusja grupowa, wywiad kwestionariuszowy, sesja projektowania partycypacyjnego, warsztaty wydobywcze, ankieta i inne – w rozmaitych konfiguracjach jak najlepiej dostosowanych do specyfiki danego działania oraz jego odbiorców).
Badania ewaluacyjne pokazały, że przyjęte na użytek poszczególnych projektów strategie zaowocowały podejściem partycypacyjnym o różnej głębokości – zarówno na etapie testowania, jak i samej realizacji działania. Na najpłytszym poziomie odbiorcy innowacji występowali w roli konsumentów. Wgląd w ich potrzeby, zwyczaje i możliwości prowadził do takiego kształtowania pomysłu, że był on odbierany jako optymalny i nie wzbudzał zastrzeżeń grupy docelowej.
W bardziej zaawansowanych działaniach partycypacyjnych kreowano przestrzeń do aktywnej dyskusji z odbiorcami nad poszczególnymi rozwiązaniami i uważnie słuchano ich opinii oraz zgłaszanych modyfikacji. Pomimo dobrych warunków do podjęcia aktywności, korzystali z niej przede wszystkim najbardziej otwarci i nastawieni na działanie przedstawiciele grup docelowych.
W najbardziej zaawansowanych formach uczestniczenia, odbiorcy zapraszani byli do współprojektowania działań w ramach danej innowacji, zyskując status partnera czy współtwórcy. W miarę możliwości wypróbowywali proponowane rozwiązania, konsultowali ich formę oraz użyteczność, współtworzyli zmiany oraz pozostawali aktywni w fazie realizacji działań*.
Zaangażowanie innowatorów w badania grup docelowych niewątpliwie pozwoliło na udrożnienie kanałów komunikacji oraz prowadziło do lepszego dostosowania modelu do potrzeb odbiorców. Badania ewaluacyjne prowadzone przez 9 badaczy zgodnie z metodologią ewaluacji rozwojowej przyniosły wiedzę o różnych formach personalizacji rozwiązań, czyli strategii uwzględniającej specyficzne potrzeby, zdolności i niedomagania adresatów działań. Okazało się, że innowatorzy przyjmowali różne strategie – od tworzenia modeli szytych na miarę, czyli dopasowanych do indywidualnych oczekiwań i preferencji, poprzez profilowanie pod kątem ściśle określonej grupy o wspólnych, rozpoznanych dzięki badaniom cechach, po zbudowanie oferty elastycznej, adresowanej do grup wewnętrznie niejednorodnych, lub też podzielonej na profile odpowiadające różnym segmentom odbiorców*.
Projekt dobiegł końca i co dalej?
Doświadczenia nabyte podczas testowania 36 modeli innowacji społecznych pokazują, że wsparcie badawcze oraz – co bardzo istotne – zaangażowanie pomysłodawców w proces diagnozy grupy docelowej oraz rozwijanie projektu z udziałem jego odbiorców przynosi ważne rezultaty w postaci podwyższonej responsywności i użyteczności wypracowanych rozwiązań. Reguły „Generatora” są jasne – jedynie 3 pomysły doczekają się wdrożenia i szerokiego rozpowszechniania. Jestem jednak przekonana, że wielomiesięczne testowanie innowacji uruchamia na poziomie lokalnym pozytywne mechanizmy, które w przyszłości przyniosą korzyści wielu społecznościom (np. niektóre ze zaktywizowanych sieci wsparcia przetrwają, niektóre innowacje mogą być wdrażane bez wsparcia projektowego). Co więcej, innowatorzy – ludzie aktywni społecznie, z całą górą świetnych pomysłów do zrealizowania w bliższej i dalszej przyszłości – zyskali wiedzę i kompetencje w zakresie prototypowania i testowania modeli z zastosowaniem różnych strategii badawczych pozwalających na rozpoznanie specyfiki grup docelowych, ich segmentację i włączanie w proces projektowy. I to dla mnie, jako badacza z zawodu i powołania, jest ogromna dodatkowa wartość „Generatora” wspierająca trwałość osiągniętych rezultatów.
*Powyższe typologie zostały zaczerpnięte z raportu ewaluacyjnego autorstwa dr Katarzyny Wali.